Mam mnóstwo pomysłów, aż kłębi się od nich w głowie. Wszystko niespójne, ale poukładam je na kartkach. Jeszcze tylko kilka myśli, kilka wątków i wniosków. Jakież to wszystko chore, cholernie fałszywe.
Coraz cieplej, coraz widniej, coraz bardziej plenerowo. Jak to dobrze ...
nic nikomu nie tłumacząc
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz